-12
kg
-14
cm
w pasie
Analityczka biznesowa
Przez pół swojego dorosłego życia myślała, że jej największym błędem było jedzenie po 18:00. Zrzuciła 12 kilogramów, jedząc kolację nawet o 23:00 🤯
Praca biurowa & Mama na pełen etat
Łączę pracę z opieką nad dwójką dzieci, treningami, gotowaniem, obowiązkami domowymi oraz psem. Nie jest łatwo, czasami dopada mnie dół i spadek motywacji, ale nie poddaję się! Dzięki wsparciu opiekunki metamorfozy oraz całej naszej społeczności wiem, że to jest proces, a najważniejsza jest konsekwencja, nie perfekcja. Wiem, że prędzej czy później osiągnę to, co sobie założyłam.
Ale wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc oczywiście lecę po więcej! Nauczyłam się również tego, że nie ma czegoś takiego jak dobre i złe jedzenie, że na wszystko w naszym życiu jest miejsce – na wyjście z przyjaciółmi do knajpy, z mężem na randkę, z ekipą na festiwal. Nie muszę się zamykać w domu, bo takie jest po prostu życie. W tym wszystkim chodzi o dobre nawyki i powrót "na właściwe tory" po takich wypadach. Bardzo się cieszę, że mogę jeść nawet przez cały dzień posiłki na słodko, ponieważ mam ogromną słabość do słodyczy, zwłaszcza do czekolady. Mogę zrobić słodkie posiłki (z czekoladą!), jeść legalnie chipsy, różne fast foody i zaspokoić swój głód fizyczny oraz psychiczny.