-12
kg
-14
cm
w pasie
Analityczka biznesowa
Przez pół swojego dorosłego życia myślała, że jej największym błędem było jedzenie po 18:00. Zrzuciła 12 kilogramów, jedząc kolację nawet o 23:00 🤯
Praca biurowa
Okazało się, że wszystkie posiłki są rewelacyjne, a jeśli jakiś smak nie był moim, to zmieniałam go na taki, który bardziej mi pasuje. Lubię różnorodność w jedzeniu, więc dość szybko zaprzyjaźniłam się z prostym w obsłudze kalkulatorem, który ułatwiał mi dostosowanie posiłków spoza planu. Swoją drogą, w TZKitchen jest tyle propozycji, że czasem żałuję, że mam ograniczoną ilość posiłków w ciągu dnia, bo najchętniej próbowałabym wszystkich. Do tego niesamowita społeczność wspierających się nawzajem dziewczyn i cudowne opiekunki, które służą wsparciem, radą i idealnie dobiorą plan żywieniowy oraz treningowy.
Nie tylko słowo „dieta” nie oznacza, wręcz nie powinno oznaczać, rezygnacji z czegokolwiek. Jest to sposób na smaczne i zdrowe posiłki, na to, żeby o siebie dbać i czuć się codziennie dobrze. Nauczyłam się również rozsądnego bilansowania posiłków. I przede wszystkim uciszyłam troszkę mojego wewnętrznego krytyka.
Jeśli chodzi o same efekty wizualne, to mam na minusie -7,3 kg na wadze i -31 cm w obwodach. Dodam, że właśnie stuknęło mi 40 lat, więc zmiany są możliwe w każdym wieku. Czy mogło być lepiej? Nie, bo gdyby mogło, to by było. Miałam odstępstwa od diety, w końcu po drodze były wakacje i wyjazdy, jednak wybory podczas tych dni odpoczynku były rozsądniejsze i lepiej zbilansowane.
Podsumowując, podjęta decyzja pod wpływem chwili okazała się strzałem w dziesiątkę, a gdybym miała ponownie decydować, nie wahałabym się nawet chwili. A teraz dziewczyny, usiądźcie wygodnie i patrzcie, bo ja dopiero zaczynam moje zmiany 😈.