-12
kg
-14
cm
w pasie
Analityczka biznesowa
Przez pół swojego dorosłego życia myślała, że jej największym błędem było jedzenie po 18:00. Zrzuciła 12 kilogramów, jedząc kolację nawet o 23:00 🤯
Video edytor & Mama na pełen etat
Jak to wszystko działa? Może uda się stracić kilka kilogramów i odejdę. Od progu zobaczyłam, jak bardzo się myliłam. Tablica pełna motywacji i wsparcia, wielka baza przepisów – nie dość, że pysznych, to jeszcze szybkich i łatwych w przygotowaniu. Byłam osobą, która nie znosiła gotowania, a z bazą TZ z kuchni nie wychodzę – życia mi nie starczy, żeby przetestować wszystko, a wciąż pojawiają się nowe przepisy. I hit: po tygodniu postanowiłam przedłużyć współpracę o kolejne 3 miesiące.
Osiągnęłam super sylwetkę, choć apetyt rośnie w miarę jedzenia :) Wymieniłam garderobę, miałam wspaniałe lato bez krępacji – z chęcią zakładam krótkie bluzki, spodenki, bikini. Okres wakacji był ciężki, bo pokusy atakowały z każdej strony, ale moja opiekunka Karolina znajdowała rozwiązanie na każdy mój “skok w bok”. Tablica TZ jest dla mnie bazą inspiracji jedzeniowych i dobrych nawyków. Jest tam też ogrom wsparcia i pocieszenia, że “nie tylko ja tak mam”.
Nauczyłam się zdrowego podejścia do jedzenia, wiem, co z czym łączyć, żeby makro się zgadzało. Lubię tę rutynę, w którą weszłam – przygotowane jedzenie, zaplanowane zakupy. Nie ma przypadkowego posiłku, a gdy się zdarzy, dokonuję mądrych i zdrowych wyborów.
Tu zrozumiałam, jak ważny jest NEAT, nawodnienie i sen. Słucham swojego ciała, które mocno się buntuje, kiedy np. jestem niewyspana – pojawia się niekontrolowany apetyt; w ferworze dnia zapomnę zjeść – napad na coś słodkiego pod koniec dnia; jestem odwodniona – ból głowy itd… Nauczyłam się łączyć kropki. Jak to mówią w Team TZ, to wszystko proces, któremu trzeba się poddać i zaufać swojej opiekunce.
Jestem bardzo wdzięczna mojej Karoli za całą pracę i każde słowo wsparcia. Jakiś order dla niej za znoszenie mojego marudzenia, gdy coś poszło nie po mojej myśli.