-12
kg
-14
cm
w pasie
Analityczka biznesowa
Przez pół swojego dorosłego życia myślała, że jej największym błędem było jedzenie po 18:00. Zrzuciła 12 kilogramów, jedząc kolację nawet o 23:00 🤯
Praca biurowa
Choć nie zawsze prosty, łatwy i przyjemny. Dlatego chcę dziś Wam pokazać moją metamorfozę. Jeśli zmotywuję chociaż jedną z Was, która ma gorszy okres, to już było warto. Co się zmieniło? Oklepane, ale to prawda – wszystko!
Wzorowe wyniki badań z ostatniego miesiąca.
Koniec insulinooporności i hiperinsulinemii.
Początki otyłości I stopnia zażegnane.
Brak problemów z odpornością, infekcjami itd.
Brak kontuzji i większych kłopotów z układem ruchu, które hamowały treningi, dzięki połączeniu pracy Teamu oraz fizjoterapeutów.
Redukcja cellulitu oraz ogólna poprawa nawilżenia skóry, która wiecznie była przesuszona.
Poprawa ogólnego zdrowia psychicznego dzięki wspólnej pracy mojej, każdej z Was, która motywuje, Teamu oraz wykwalifikowanych specjalistów, pod opieką których jestem.
Poprawa pewności siebie.
Zrozumiałam, że aby wszystko działało, musi to stać się moim stylem życia. Co za tym idzie – jedzenie musi smakować. Stereotypowa, niesmaczna dieta na szczęście odeszła do lamusa.
Udowodniłam sobie po raz kolejny (mam nadzieję, że ostatni), że nie ma dróg na skróty, a każdy pomysł na detoks czy inną dietę cud kończy się tak samo.
📆 Od roku – 0 jedzenia w fast foodach, co było moją zmorą.
✅ Całkowita rezygnacja z alkoholu.
✅ Wyjście z ciągłego zamawiania jedzenia, diet pudełkowych i jedzenia na mieście.