Oczywiście, moją najważniejszą motywacją od samego początku był mój ślub. Na co dzień mieszkam w USA. Tutejsze jedzenie i mniejsza aktywność przez pracę biurową nie sprzyjały mi.

Zyskałam niesamowitą sylwetkę oraz zmieniłam swoje nawyki, a w konsekwencji poprawiło się moje zdrowie. Czuję się zdrowsza nie tylko pod kątem fizycznym, ale także psychicznym.

Odkąd dołączyłam do teamu to całkowicie zmieniło się moje podejście do diety i treningów 🥰 okazało się że to wcale nie jest takie trudne, a wręcz u nas dzieje się to z przyjemnością ❣️

Dietka i treningi z TZ nie tylko robią nam formę życia, ale też pomagają zrobić porządki w szafie. Wczoraj minął mój pierwszy miesiąc z TZ i już nie mam się w co ubrać.

Po 11 miesiącach z Teamem schudłam w sumie 10 kg i, co najważniejsze, nauczyłam się, jak prawidłowo i w jakich ilościach dostarczać ciału to, co najważniejsze, oraz słuchać jego potrzeb.

Team Zuzannkov to drugie życie: nowe, lepsze. Zmieniło się wszystko – od aspektów wizualnych, przez życie prywatne, po cechy charakteru i pewność siebie.

To była najlepsza inwestycja w mój rozwój, zarówno fizyczny, jak i psychiczny.

TZ przygotował mnie idealnie na ślub, ale się nie rozstajemy, bo to już mój styl życia i chcę, żeby tak pozostało. I najważniejsze: w teamie budujemy siebie na lata, nie na lato!

Zawsze przez swoje masywne uda miałam kompleksy i źle się ze sobą czułam. Najgorzej było po ciąży, w której przytyłam 18 kg.

Z dnia na dzień zaczęłam uczyć się nowych, zdrowszych nawyków i czerpać przyjemność z samego przygotowywania posiłków.

W moim przypadku dołączenie do Teamu było najlepszą decyzją. Wahałam się bardzo, czy dam radę, czy to ogarnę. Teraz wiem, że tak, i ogromnie się cieszę, że tutaj jestem.

W Teamie nauczyłam się wielu rzeczy: - zdrowych nawyków żywieniowych, jeść ze smakiem, a nie z „przymusem”, - samodyscypliny, która pomaga mi w życiu. - stałam się pewniejsza siebie.